środa, 25 maja 2011

"Mniej znaczy więcej", czyli modernizm we wnętrzach

     
     Nadrzędność funkcji, prostota, oszczędność formy, geometryczne kształty i subtelne kolory oraz rezygnacja z wszelkiej dekoracyjności - to właśnie postulowali twórcy modernizmu, a wśród nich m.in. Frank Lloyd Wright, Gerrit Rietveld, Walter Gropius, Mies van der Rohe, Le Corbusier i Alwar Aalto.

     Mianem modernizmu określanych jest kilkadziesiąt prądów i szkół w architekturze, projektowaniu wnętrz i designie rozwijających się w latach 1918-1975 w Europie i Ameryce, które łączyło odejście od stylów historycznych i wypracowanej przez nie ornamentyki.

     Nowy kierunek w architekturze i wzornictwie – modernizm, narodził się w niemieckim Bauchausie (uczelnia artystyczna powstała z połączenia Akademii Sztuk Pięknych i Szkoły Rzemiosł Artystycznych w 1919 r.). To tutaj spopularyzowany został także styl międzynarodowy, który charakteryzują popularne w architekturze lat 20. i 30. ubiegłego stulecia, minimalizm i funkcjonalizm. Swój niepowtarzalny charakter modernizm osiągnął czerpiąc z elementów art deco, kubizmu oraz abstrakcjonizmu.

     Modernizm zwraca na siebie uwagę przede wszystkim prostotą form, funkcjonalnością, brakiem ornamentyki oraz nowoczesną koncepcją domu, w którym zamiast kilku małych pokoi znajduje się otwarta, przesycona światłem przestrzeń podzielona co najwyżej umownie na strefy o różnym przeznaczeniu. Popularne w tym stylu jest także zacieranie granicy między przestrzenią mieszkalną a światem zewnętrznym, czyli przyrodą (całkowicie przeszklone, często ruchome ściany budynków otwierające się na ogrody lub tarasy).

     W modernizmie wszelkie przedmioty, zarówno meble, jak i drobiazgi przybierają kształt brył geometrycznych, bądź ich wycinków. Charakteryzują je idealnie wyważone proporcje, staranne wykończenie oraz specyficzne materiały, z których są wykonywane.

     Jednym z naczelnych haseł modernizmu była maksyma form follows function – forma wynika z funkcji; forma następuje po funkcji. Moderniści głosili, że jeśli coś nie służy praktycznym celom, jest bezużyteczne, a więc całkowicie zbędne. Wszelkie figurki i inne miłe dla oka bibeloty moderniści chcieli bezpowrotnie usunąć z wnętrz. Właśnie dlatego w tym stylu to funkcja pełni nadrzędną rolę nad dekoracyjnością. Wszelkie przedmioty dekoracyjne, które znajdą się w modernistycznym wnętrzu muszą jednocześnie pełnić funkcje praktyczną.

     Twórcy stylu modern wypowiedzieli wojnę wszelkim wzorom na naczyniach, deseniom na tkaninach i tapetach czy motywom zdobniczym na meblach. Prekursor modernizmu, austriacki architekt Adolf Loos powiedział nawet, że „ornament to zbrodnia”. To słynne powiedzenie stało się mottem dwudziestowiecznych architektów i designerów.

     Dekoracyjną rolę ornamentów miały przejąć zróżnicowane faktury materiałów i odpowiednio zestawione odcienie barw. Stosowane we wcześniejszych epokach motywy dekoracyjne zastępowało łączenie różnych materiałów (metalowych z połyskliwymi, ciepłych z zimnymi).

Kolory i ściany
     Regułą w modernistycznym wnętrzu są białe ściany bez żadnych ozdób, cokołów, narożników, kasetonów, które stanowią tło dla czerni, brązu, szarości, beżu i chromu mebli. W celu przełamania tych kolorów należałoby użyć niewielkiej ilości, bardziej akcesoriów niż dekoracji w kolorach podstawowych, a więc czerwonym, żółtym i niebieskim.
     Dominują proste i gładkie powierzchnie ścian. Ramy okienne sprawiają raczej wrażenie szklanych ścian niż ram okiennych.

Meble
     Meble w modernistycznym wnętrzu przypominać mają raczej dzieła sztuki niż przedmioty użytkowe.

Podłogi
     Prostym i ascetycznym wnętrzom naturalności dodadzą użyte do pokrycia podłogi drewno, kamień, cegła lub korek.

Światło
     Powinno być go jak najwięcej. Najlepiej sprawdzą się halogeny, lampy sufitowe, lampy LED. Oświetlane są konkretne meble i poszczególne obszary pomieszczenia. Ma to na celu wydobycie oraz podkreślenie kształtu i linii obiektów znajdujących się we wnętrzu. Większe lampy mogą być dodatkowo użyte jako elementy dekoracyjne.

Dekoracje
     Większość dekoracji, których i tak niewiele w modernistycznym wnętrzu to przedmioty  użytkowe zamienione w kubistyczne i abstrakcyjne dzieła sztuki zgodnie z zasadą – forma wynika z funkcji. Rolę dekoracji w takim wnętrzu będzie więc pełniło krzesło, kanapa, stół czy lampa. Dodatkowo pożądane są obrazy, grafiki, zdjęcia pasujące stylem i treścią do nowoczesnego wnętrza.

     Modernizm to styl niezwykle ekskluzywny i elitarny, najbardziej odpowiedni dla dużych, przestronnych i przeszklonych wnętrz. Mimo, iż styl ten był i nadal jest krytykowany za doprowadzenie do monotonii i zdehumanizowania architektury współczesnych miast oraz za odarcie wnętrz z indywidualizmu, wciąż znajduje licznych naśladowców.
 


















 

poniedziałek, 23 maja 2011

Kuchnia nowoczesna

Nowoczesne wnętrze charakteryzuje przede wszystkim ergonomia i funkcjonalność. Każdy element przestrzeni ma być jak najlepiej wykorzystany, a przedmioty codziennego użytku rozmieszczone tak, aby sięganie po nie nie było utrudnione i czasochłonne. Takie właśnie są nowoczesne kuchnie. Poznajcie ich nowe oblicze.

W kuchni możemy spotkać coraz więcej inteligentnych rozwiązań. Liczy się ergonomia użytkowania, funkcjonalność, pojemność i łatwy dostęp do każdej części pomieszczenia. Należy pamiętać, że dzisiejsza kuchnia nie jest już tylko miejscem przeznaczonym do przygotowywania posiłków. Koncentruje się w niej życie rodzinne, a coraz częściej - także towarzyskie. Bardzo ważne jest więc, by aranżacja nowoczesnej kuchni sprzyjała „aktywności towarzyskiej”. Ten wymóg spełnia wyspa kuchenna.

            Nie ma wątpliwości co do tego, że wspólne przygotowywanie oraz spożywanie posiłków zbliża ludzi. Może to być więc dobry pomysł na spędzenie wieczoru ze znajomymi, a tym samym alternatywa dla oglądania filmu z wakacji czy burzliwych dyskusji o polityce. Wyspa kuchenna umożliwia bowiem przygotowywanie posiłków kilku osobom jednocześnie. Jeśli jednak nasi goście nie posiadają umiejętności i zamiłowań kulinarnych, a my zmuszeni będziemy gotować bez ich udziału jako „samotni” kucharze dzięki wyspie nie będziemy odizolowani od reszty towarzystwa. Jedną z podstawowych zalet wyspy kuchennej jest właśnie to, że przygotowując posiłki dla rodziny czy przyjaciół możemy „aktywnie” uczestniczyć w życiu towarzyskim. Aktywnie, to znaczy przodem do domowników, co w przypadku tradycyjnej zabudowy kuchennej, w której posiłki przygotowujemy stojąc przy kuchennym blacie i prezentując domownikom swoje plecy jest raczej niemożliwe i znacznie utrudnia kontakt. Pracując przy wyspie nie odwracamy się tyłem do wnętrza - mamy przed sobą otwartą przestrzeń.

            Wraz z modą na kuchnię połączoną z salonem lub jadalnią przyszła moda na wyspę stojącą na ich granicy. Otwarta przestrzeń wymaga jednak dbałości o każdy szczegół i skomponowania go z wystrojem całego pomieszczenia. Aneks kuchenny musi być tak zaprojektowany, by korzystanie ze sprzętu kuchennego nie przeszkadzało osobom, wypoczywającym w salonie. Stawia się więc na zabudowę wszystkich urządzeń oraz przede wszystkim na wybór odpowiedniego okapu, dzięki któremu aromat gotowanych potraw nie przedostanie się w głąb pokoju. Ciekawym rozwiązaniem w takim przypadku jest wykonanie zabudowy tworzącej kuchenna wyspę z takiego samego drewna, jak meble w salonie.

            Wyspę można przyrównać do kuchennego centrum dowodzenia - stanowi ona pierwszy i najważniejszy punkt kuchni. To w niej zawarte jest praktycznie całe jej wyposażenie. Wyspa to najprościej mówiąc duża, wolnostojąca szafka, która nie ma połączenia z głównym ciągiem kuchennym. Pełni ona podwójną funkcję: uzupełnia zabudowę o dodatkowe schowki oraz blat, a w kuchni połączonej z pokojem dziennym lub jadalnią wydziela optycznie części wnętrza o różnym przeznaczeniu. W wydzielonych kuchniach natomiast - zwłaszcza tych dużych - skraca dystans pomiędzy urządzeniami kuchennymi, na przykład między lodówką a zlewozmywakiem.

            Centralne usytuowanie wyspy, a co się z tym wiąże łatwość dostępu do niej ze wszystkich stron, wymaga odpowiednio dużej przestrzeni – znacznie większej niż przy tradycyjnym ciągu kuchennym. Wyspa kuchenna nie może przeszkadzać domownikom w kuchni tylko ma ułatwiać poruszanie się i być funkcjonalna oraz ergonomiczna. Należy przy tym zachować - zarówno w obrębie, jak i dookoła wyspy, odpowiednie wymiary oraz odległości, aby faktycznie spełniała swoje właściwości. Optymalna odległość między wyspą a ciągiem roboczym wynosi mniej więcej 120cm - tyle wystarczy, by się swobodnie poruszać i mieć wygodny dostęp do szafek. Przy planowaniu wyspy trzeba uwzględnić tzw. trójkąt roboczy (odległość między lodówką, zlewem i kuchenką), by ruch wokół wyspy nie zakłócał głównych połączeń. Żeby jednak w ogóle myśleć o kuchni z wyspą, powierzchnia pomieszczenia, w którym planujemy ją stworzyć musi bezwzględnie wynosić minimum 15m2, zaś optymalnie - powyżej 25m2. Jeśli nasze mieszkanie nie pozwala na wykorzystanie układu wyspy, można jeszcze rozważyć układ półwyspu, czyli powierzchni roboczej dostępnej z trzech stron. Takie rozwiązanie zabiera nieco mniej miejsca, a jest niemal równie atrakcyjne i użyteczne.

            Wyspa kuchenna spełnia wszystkie wymagania stawiane nowoczesnej kuchni. Jest to rozwiązanie niezwykle ergonomiczne i funkcjonalne. Wymaga ono jednak zarówno doskonałego zaprojektowania pod względem logistycznym, jak i samego wykonania. Aby osiągnąć ten cel, niezbędne nam wyposażenie (naczynia, garnki, sztućce itp.) powinno zawsze znajdować się po odpowiedniej stronie. Dla przykładu, sztućce i garnki służące do przygotowywania posiłków mogą zostać umieszczone od strony płyty grzewczej i piekarnika, natomiast sztućce i zastawa przeznaczone dla gości - ulokowane od strony jadalni/salonu. Na rozlokowanie najpotrzebniejszych rzeczy zgodnie z częstotliwością ich używania pozwoli odpowiednie rozmieszczenie szafek i półek, które są skrzętnie ukryte w wyspie. Takie zagospodarowanie przestrzeni pozwoli na utrzymanie idealnego porządku.

            Rozmieszczenie niezbędnych urządzeń z zachowaniem zasady funkcjonalności ułatwia pracę w kuchni i pozwala ją usystematyzować. Jednak funkcjonalność wyspy kuchennej podnosi przede wszystkim blat, który powinien łączyć w sobie praktyczność kuchenną oraz funkcjonalność salonową. W części kuchennej, czyli roboczej dobrze sprawdzi się blat o zimnej, gładkiej i ławo zmywalnej strukturze, natomiast w części znajdującej się po stronie salonu - ciepły o matowej powierzchni. Dzięki temu, wyspa od strony salonu będzie spełniała funkcję baru, przy którym można usiąść opierając się o przyjemny, ciepły blat. Barek może służyć zarówno dla domowników, którzy mogą przy nim usiąść do śniadania lub innego szybkiego posiłku, jak i dla gości, którzy będą nas zabawiać rozmową podczas, gdy my będziemy szykować posiłek. Barek może służyć także jako półka na drobiazgi lub owoce. 

            Duży i wygodny blat wyspy kuchennej to podstawa. Stwarza nam on dodatkowe miejsce do pracy. Blat roboczy wyspy nie powinien być nigdy węższy niż 80cm. W zależności od jego długości w blacie można zamontować np. elektryczną płytę grzejną czy zlewozmywak. To, jakie urządzenia znajdą się w wyspie, zależy zasadniczo tylko od naszych upodobań. Powinny być one funkcjonalne i dostosowane do wymagań, jakie stawia wyspa kuchenna. Wielu zapewne zada sobie teraz pytanie, w jaki sposób zlew może być funkcjonalny? Otóż może. Takie właśnie zlewozmywaki idealne do montażu w kuchennych wyspach zawierają komory. Pozwala to na korzystanie ze zlewu z dwóch stron wyspy w efekcie czego oszczędzamy mnóstwo czasu. Takie rozwiązanie ułatwia także zorganizowane przygotowywanie posiłków - umożliwia jednoczesne czyszczenie i cedzenie warzyw, obieranie i płukanie owoców czy zmywanie i suszenie naczyń. Ponadto, dzięki dwustronnemu zlewowi kilka osób może w tym samym czasie wykonywać swoje zadanie, nie przeszkadzając sobie nawzajem. Obok zlewu w blat wyspy można także wmontować suszarkę do naczyń (ewentualnie ociekacz). Aby podnieść i tak już wysoką funkcjonalność zlewu, można dobrać do niego baterię o dekoracyjnej formie i większych - niż w przypadku tradycyjnych baterii - możliwościach. Praktycznym zakupem będzie bateria z wyciąganą wlewką. Takie rozwiązanie to duże ułatwienie np. podczas mycia naczyń - praca idzie szybciej, a woda nie pryska na blat.

             WAŻNE! Należy pamiętać o tym, że zainstalowany na wyspie zlewozmywak oraz płyta grzejna, wymagają wolnego miejsca wokół na odstawienie naczyń. Jeśli w blacie będzie znajdował się wyłącznie zlewozmywak, po obu jego bokach powinniśmy zostawić po 20cm wolnego blatu. Natomiast, gdy na wyspie instalujemy jedynie płytę kuchenną, należy zachować po obu stronach 40cm wolnego blatu odstawczego. Można pokusić się także o stworzenie wyspy kuchennej mieszczącej zarówno zlewozmywak, jak i płytę kuchenną. W takiej sytuacji odległości po bokach powinny wynosić 20 i 30cm, a pomiędzy sprzętami musi znajdować się blat roboczy o minimalnej szerokości 45cm.

            W blat kuchenny, oprócz urządzeń możemy także wbudować pojemniki służące do przechowywania np. ryżu, kaszy czy innych sypkich produktów. Osoba przygotowująca posiłek ma wtedy zawsze pod ręką niezbędne składniki. To rozwiązanie nieco rodem z baru szybkiej obsługi, ale niezwykle praktyczne i nowoczesne.

            Kuchenna wyspa często pełni rolę schowka - na słoiki, butelki czy koszyki z drobiazgami. Przedmioty te są „chowane” przed gośćmi i umieszczane od strony kuchennej wyspy, która może dyskretnie ukrywać także urządzenia takie, jak np. kuchenka mikrofalowa. Zamontować ją można przykładowo z boku wyspy, poniżej blatu tak, aby nie rzucała się w oczy. Ciekawym pomysłem na ukrycie niektórych urządzeń czy przyborów kuchennych jest wyspa w formie kredensu z przeszklonymi drzwiami. W szafce od strony salonu mogą być wtedy przechowywane eleganckie naczynia, natomiast od strony kuchni - niewidocznej z salonu - akcesoria, których nie trzyma się na widoku. Pod blatem wyspy można umieścić także otwarte półki na drobiazgi i zamykane szafki na kuchenne zapasy.

            Pomysłów na zagospodarowanie wyspy może być bardzo dużo. Bardziej rozbudowana wyspa może zawierać także - poza wspomnianym zlewozmywakiem i płytą kuchenną (koniecznie z okapem nad nią), zmywarkę piekarnik czy niską podblatową lodówkę. Konfiguracje zależą od pomysłu i ilości miejsca.

            Podczas planowania i przygotowywania wymarzonej kuchni bardzo ważne jest dokładne przemyślenie i rozplanowanie ilości oraz rozmieszczenia gniazdek elektrycznych. Warto je umieścić na przykład pod blatem lub w podwyższonej ściance wyspy, aby później nie okazało się, że przy wyspie nie można korzystać z drobnego sprzętu AGD.

           Niemal wszystkie standardowe urządzenia AGD w zasadzie nie różnią się od standardowych urządzeń montowanych w klasycznej - przyściennej - zabudowie i nadają się do "współpracy" z wyspą. Mimo to, producenci oferują szafki i sprzęty specjalnie polecane do zabudowy wyspowej. 

           W wyspie nie powinny znaleźć się sprzęty, które wygodniej obsługuje się, gdy są umieszczone wyżej albo nie warto ich eksponować. Dlatego takie urządzenia powinny znaleźć się w obrębie wyspy.

           Zagospodarowanie przestrzeni wokół wyspy jest bardzo istotne i powinno odbywać się z zachowaniem zasad ergonomii i funkcjonalności. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest umieszczenie piekarnika czy kuchenki mikrofalowej w wysokiej zabudowie  na takiej wysokości, która nie będzie wymagała od nas schylania się do urządzenia. Popularnym rozwiązaniem jest także ustawienie przy wyspie stołu. Może on być wolnostojący lub dołączony do wyspy, tworząc z nią jedną całość.

            Nad płytą grzejną powinien się znaleźć okap wyspowy zamocowany do sufitu. Powinniśmy dobrać go szczególnie starannie, ponieważ będzie on widoczny również z pokoju dziennego. Okap powinien być więc estetyczny i dopasowany do stylu wnętrza.

            Okapy wyspowe są bardzo efektowne. Mogą mieć panele sterowania umieszczone z dwóch stron. Mają też większą wydajność (650-1000 m3/godz.), ponieważ muszą oczyścić powietrze w dużym pomieszczeniu. Aby były skuteczne, powinny od 6 do 10 razy wymienić powietrze w pomieszczeniu w ciągu godziny. Warto zwracać uwagę na głośność tych urządzeń, by nie były uciążliwe dla osób odpoczywających w otwartym salonie. Zwykle szum pracujących okapów wynosi 50-70 dB (jest to hałas odpowiadający rozmowie dwóch osób), ale producenci proponują coraz lepsze rozwiązania, dzięki którym można wyciszyć urządzenie nawet do około 40 dB (niemal niesłyszalny szmer). 

            Niezwykle istotną sprawą jest też zarówno funkcjonalne, jak i efektowne oświetlenie wyspy. Standardowe oświetlenie kuchenne to za mało. Wyspa, jako centralny punkt kuchni musi być wyeksponowana przez światło. Ponadto, jak miejsce, przy którym przyrządzamy posiłki powinna być możliwie jak najlepiej oświetlona. Może to być światło punktowe zamontowane w okapie kuchennym bądź w suficie. Jeśli na wyspie nie instalujemy kuchenki z wiszącym nad nią okapem, dobrym pomysłem jest zawieszenie pod sufitem półki z oświetleniem i relingami.

            Wyspa kuchenna to rozwiązanie wykorzystywane coraz częściej. Jest nie tylko nowoczesne, ale także funkcjonalne i praktyczne, a to akurat w kuchni najważniejsze. 

            Jeśli nie jesteście jeszcze przekonani do tego rozwiązania, zapraszamy do obejrzenia galerii poniżej oraz na stronie miesięcznika Cztery Kąty